Po południu w lesie panuje wielki spokój. Miś właśnie robi sobie drzemkę i nagle wyskakuje zając i woła:
– A ja mam sklep i mam w nim wszystko!
No a miś tak sobie myśli:
– Dobra zając, zobaczymy czy masz tam wszystko.
Miś idzie do sklepu zająca i mówi:
– Daj mi dwa kilo nic.
A zając tak myśli i mówi:
– No to chodź tu panie misiu.
I prowadzi misia do piwnicy i się pyta:
– Widzisz coś.
A miś na to:
– Nie.
Na to zając:
– No to bierz dwa kilo i spadaj!