Kawał: Babcia i dziadek zaczęli mieć problemy z pamięcią.
50
Babcia i dziadek zaczęli mieć problemy z pamięcią. Wybrali się więc do lekarza, on zlecił im podstawowe badania i zaprosił na kolejną wizytę w celu omówienia wyników.
– Z medycznego punku widzenia wszystko u państwa w porządku – mówi lekarz – problemy z pamięcią do po prostu oznaka starości.
– Ale proponuje pan abyśmy zażywali jakieś leki albo witaminy żeby sobie z tym lepiej radzić?
– Nie widzę potrzeby. Wystarczy, że to co chcecie zrobić będziecie zapisywać sobie na kartce żeby nie zapomnieć.
Tego samego wieczoru babcia i dziadek kładą się do łóżka nagle babcia mówi:
– Kochanie mam ochotę na lody waniliowe przed snem, możesz iść do kuchni i przyrządzić mi jedną porcję?
– Oczywiście kochanie – odpowiedział dziadek.
– Nie chcesz sobie tego zapisać na kartce żeby nie zapomnieć?
– Nie ma takiej potrzeby moja droga.
Dziadek zbiera się do kuchni a babcia dalej:
– Kochanie, mam jaszcze ochotę aby te lody były polane polewą czekoladową, jesteś w stanie to tak dla mnie przygotować?
– No ok, lody waniliowe z polewą czekoladową dla mojej żony, robi się!
– Nie chcesz sobie tego zapisać na kartce żeby nie zapomnieć?
– Daj spokój.
Dziadek chwyta z klamkę już ma wychodzić a babcia dodaje:
– Kochanie, mam jaszcze ochotę aby te lody z polewą czekoladową miały na górze truskawkę, jesteś w stanie to tak dla mnie przygotować?
– No ok, lody waniliowe z polewą czekoladową i truskawka dla mojej żony, robi się!
– Nie chcesz sobie tego zapisać na kartce żeby nie zapomnieć?
– Kobieto daj mi już spokój z tymi kartkami zaraz wracam z deserem.
Dziadek poszedł do kuchni, wraca po dłuższej chwili, podaje babci talerz a na nim jajecznica na boczku. Babcia patrzy na dziadka i pyta:
– A gdzie tost?