Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.
Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
– Co Pan zrobiłby z główną wygraną?
Facet myśli i mówi:
– No to większe mieszkanie, Matiza.
– A reszta?
– Reszta na konto.
Podjeżdża facet Matizem. Dziennikarz znów pyta:
– Co Pan zrobiłby z główną wygraną?
– No to jakiś dom, Mercedes.
– A reszta?
– Reszta na konto.
Podjeżdża facet Mercedesem AMG
Dziennikarz ponawia pytanie.
– Taaak, no to spłaciłbym skarbówkę, potem ZUS.
– A reszta?
– A reszta niech czeka!