Kawał dnia: Do salonu samochodowego wchodzi facet o lasce
Do salonu samochodowego wchodzi facet o lasce, lekko chwiejnym i dygoczącym krokiem i pyta:
– Ile koko…sztuje ten sasamochód?
– 100 tyś odpowiada sprzedawca.
– A tatamten?
– 500 tyś
– No dodobrze. A teten w roro.. rogu?
– 2 miliony
– Toto ja go popo… poproszę
Lekko zdziwiony sprzedawca, pyta nieśmiało:
– Ale czy na pewno stać Pana na niego?
– Proproszę sobie wyobrazić, że wywywygrałem kukumulalacje w totototolotka