Przychodzi niska blondynka do ginekologa i mówi:
– Panie doktorze, bardzo boli mnie w kroku.
– Proszę się rozebrać.
Lekarz zbadał blondynkę dokładnie i mówi:
– Nic tu nie widzę podejrzanego. Ale proszę powiedzieć kiedy panią boli najbardziej?
– Kiedy pada deszcz!
– To się umówimy tak: jak będzie padało to pani szybko do mnie przybiegnie i zbadam panią poza kolejnością.
Na trzeci dzień zaczęło padać.
Blondynka szybko biegnie do lekarza.
– Doktorze, tak mnie boli, że nie mogę wytrzymać!
– Proszę się położyć.
Lekarz obejrzał blondynkę, wziął narzędzia i po chwili mówi:
– Proszę wstać i przejść kawałek. Jak jest teraz?
– Och doktorze, cudownie! Jak pan to zrobił?
– To proste. Skróciłem pani kalosze.