Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła.
Przerażona dzwoni do Świętego Piotra i mówi:
Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd! wyjaśniła całą sytuację i uzyskała obietnicę, że pomyłka szybko zostanie naprawiona. Niestety, Święty Piotr w natłoku obowiązków najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia siostra Małgorzata znów dzwoni:
Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność obowiązkowa… Święty Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem.
Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu.
Z drżącym sercem podnosi słuchawkę i słyszy:
– Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy…