Kawał: Szatnia w łaźni.

Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania.
W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon komórkowy.

 

Rozbierający się obok mężczyzna wyciąga komórkę:
– Cześć kochanie, o co chodzi?
– A ile to futro kosztuje? 5000? Trochę drogo, ale, dobrze, kup sobie.

 

Po zakończeniu rozmowy facet bierze komórkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni.

 

Już od drzwi wola:
– Chłopaki, czyj to telefon?